Odszkodowanie komunikacyjne a samochód w leasingu

W ostatnich latach wzrosła liczba samochodów użytkowanym w leasingu. Przyczyną popularności takiego rozwiązania stosowanego przez przedsiębiorców może być fakt, że jest ono bardziej atrakcyjne niż zakup samochodu na kredyt albo przy pomocy własnych środków. Oczywiście samochód w leasingu, jak wszystkie inne pojazdy, może wziąć udział w wypadku, a co za tym idzie leasingobiorca ma prawo do odszkodowania. Likwidacja szkody w takim przypadku wygląda jednak nieco inaczej niż w przypadku standardowej procedury. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, jak przebiega cała procedura.

Zgłoszenie szkody

W przypadku zaistnienia szkody leasingobiorca zobowiązany jest do zgłoszenia tego faktu ubezpieczycielowi. Jeśli do wypadku doszło w skutek przestępstwa lub były ofiary w ludziach, należy również powiadomić odpowiednie służby, na przykład policję. Ważne jest, aby jednocześnie powiadomić o zaistnieniu szkody leasingodawcę. Większość firm ma przygotowany na taką okoliczność specjalny formularz, który należy wypełnić i odesłać. Znajdziesz go najprawdopodobniej na stronie internetowej finansującego. Liczy się czas – im szybciej powiadomisz towarzystwo ubezpieczeniowe i leasingodawcę, tym lepiej. Dlaczego? Ponieważ finansujący nie ma najnowszych informacji na temat aktualnego stanu samochodu, który użytkujesz i wszelkich wypadków z jego udziałem. Firma ubezpieczeniowa, która zaoferowała polisę autocasco włączoną do pakietu leasingowego, daje natomiast na zgłoszenie szkody konkretną ilość czasu. Oczywiście jest on ustalany indywidualnie przez każde towarzystwo ubezpieczeniowe, ale najczęściej wynosi zaledwie kilka dni od daty powstania szkody.

Miałeś szkodę na pojeździe? Zgłoś się po wyższe odszkodowanie! Przejdź na stronę: Dopłata do odszkodowania i zobacz, jak możesz zyskać.

Wypłata odszkodowania

Wypłata odszkodowania jest dokonywana na konto leasingobiorcy lub warsztatu, do którego trafiło auto. Zgody na przelew musi udzielić finansujący po przekazaniu mu szczegółów dotyczących zdarzenia i przebiegu całej naprawy. Może jej jednak nie udzielić, jeśli:

  • leasingobiorca nie płaci rat na czas;
  • umowa jest zadłużona;
  • leasingobiorca łamie zasady i postanowienia umowy leasingowej.

W takiej sytuacji udzielenie zgody może być uzależnione od uregulowania płatności przez leasingobiorcę. Gdy umowa jest zadłużona, finansujący ma również prawo wskazać towarzystwu ubezpieczeniowemu swoje własne konto w celu rozliczenia odszkodowania. Jednak trzeba pamiętać, że absolutnie nie zwalnia to leasingobiorcy z obowiązku naprawy uszkodzonego leasingowanego auta. Szczegółowe wytyczne dotyczące formy i warunków tejże naprawy reguluje specjalny dokument, dotyczący ogólnych warunków umowy leasingu – czyli tzw. OWUL. Leasingodawca może zażądać, aby szkoda na pojeździe została naprawiona w autoryzowanej sieci i nie ma w tym nic dziwnego – finansujący zabezpiecza się w ten sposób przed spadkiem wartości pojazdu, do którego mogłoby dojść w wyniku niefachowej naprawy.

Korzyści z ubezpieczenia AC

Tak się składa, że w przypadku leasingu, obie strony korzystają na ubezpieczeniu AC. Składki są już wliczone w raty i jest to standardowy element pakietu leasingowego. Dzięki temu leasingobiorca wie, że po pierwsze samochód zostanie sprawnie i szybko naprawiony, a po drugie likwidacja szkody nie nadwyręży firmowego budżetu. Fachowa naprawa jest jednak również w interesie finansującego. W końcu przez cały okres trwania umowy leasingu to on pozostaje prawnym właścicielem pojazdu i nie ma pewności, że klient na koniec zdecyduje się na wykup auta. Z tego powodu leasingodawcy zależy, aby w razie zwrotu, samochód trafił do niego w jak najlepszym stanie.

Jak wygląda likwidacja szkody auta z leasingu?

Jak wspominaliśmy wcześniej, likwidacja szkody z AC może mieć charakter gotówkowy lub bezgotówkowy. Wszystko zależy od umowy ubezpieczenia autocasco i konkretnej sytuacji. W pierwszym przypadku pieniądze są wypłacane na konto leasingobiorcy, a w drugim naprawa odbywa się przez warsztat współpracujący z ubezpieczycielem. Nie mówimy tutaj oczywiście o sytuacji, w którym finansujący nie wyraża zgody na wypłatę odszkodowania, co szerzej omawialiśmy z innej części artykułu. Z tym też wiąże się obowiązek szybkiego zgłoszenia szkody leasingodawcy. To on – jako właściciel pojazdu – ma decydujący głos w sprawie losów wypłaty z autocasco, jednak najczęściej trafia ona do leasingobiorcy, który dzięki otrzymanym środkom, może dokonać naprawy auta.

O tym pamiętaj

Zapewne gdy decydujesz się na leasing samochodu, nie myślisz o tym, że być może w przyszłości spotka Cię likwidacja szkody z tytułu polisy AC. Jednak zawsze przed podpisaniem umowy z firmą leasingującą warto sprawdzić kwestie dotyczące naprawy samochodu oraz zapoznać się z dwoma dokumentami, które o tym mówią, a mianowicie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia (OWU) dla autocasco oraz ogólnymi warunkami umowy leasingu (OWUL), o którym wcześniej była mowa. W dokumentach tych znajdziesz między innymi informacje takie jak wskazówki na temat zasad zgłoszenia szkody, wypłaty odszkodowania i zatrzymania pieniędzy z AC przez leasingodawcę. Pamiętaj, że wszystkie kwestie nieuregulowane umową powinny zostać rozstrzygnięte w myśl przepisów kodeksu cywilnego.

Na zakończenie chcielibyśmy wspomnieć jeszcze o pewnych kwestiach, z których leasingobiorcy nie zawsze zdają sobie sprawę. Otóż istnieje na przykład coś takiego jak opłata za likwidację szkody częściowej w przedmiocie leasingu. Warto sprawdzić jej wysokość zanim wybierze się finansującego i zanim zajdzie konieczność likwidowania częściowej szkody komunikacyjnej. Także osoby, które są leasingobiorcami, a nie są tzw. vatowcami – czyli odliczają tylko 50% podatku VAT – powinni mieć się na baczności. Ubezpieczyciele często znajdują sposób, żeby wykorzystać poszkodowanych leasingobiorców, nawet w przypadku powstania szkody na pojeździe nie z ich winy, likwidowanej z OC sprawcy. A jeśli zastanawiasz się, czy wypadek spowodowany podczas prowadzenia auta w leasingu będzie miała wpływ na Twoją prywatną historię szkodową, to musisz wiedzieć, że różnie to bywa i zależy od konkretnego towarzystwa ubezpieczeniowego.